W rozmowie z "Rzeczpospolitą" były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy nie szczędzi krytyki swojemu byłemu już obozowi politycznemu. – Nie wiem, kto dziś odpowiada za strategię PiS. Ale wiem, że jeśli na rok wyborczy PiS nie będzie miał solidnej ekipy na kampanię tak jak na 2015, to będzie ciężko. To będzie starcie o wszystko – ocenia.
Zdaniem Krzysztofa Łapińskiego, w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość miało power, którego teraz już nie widać. Jak podkreślił, PiS szedł wówczas do wyborów z dobrze zdiagnozowanymi problemami i pomysłami. – Był świeży. Po drugiej stronie było PO, w której nie było widać energii potrzebnej do wygrywania – dodał. – Dziś przypomina tłustego kota, któremu już nie chcę się łapać myszy, bo nie jest tak zwinny jak niegdyś – wskazuje. – Czy dziś struktury partii, ludzie partii będą tak zdeterminowani żeby walczyć o zwycięstwo? (…) Czy może wielu z nich rozsiadło się w wygodnych fotelach w spółkach, różnych instytucjach i mówią sobie: trwaj, chwilo, jesteś piękna – zastanawia się.