W ubiegłym tygodniu klub PO zmienił nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska i to właśnie tam przeszła grupa posłów Nowoczesnej. Wśród tej grupy znalazła się była szefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Kornelia Wróblewska. Przeciwniczką połączenia N z PO pozostaje Katarzyna Lubanuer.
"Mam nadzieję że @KLubnauer będzie chciała połączenia Nowoczesnej, przystąpi do KO w ramach połączenia klubów. Cały czas jestem duchem, mentalnie w.N i gdyby ta weszłaby do KO i zostawiła furtkę to od razu wracam do.N." – napisała Wróblewska na Twitterze.
W kolejnym wpisie parlamentarzystka doprecyzowała, że chodzi o to, aby stworzyć jedną, wspólną listę, na której znajdą się odrębne ugrupowania – nie o włączenie Nowoczesnej do partii Grzegorza Schetyny.
twitterCzytaj też:
PO i PSL na jednej liście? Schetyna: Jesteśmy w jednej rodzinie politycznej. Będę rozmawiał z Kosiniakiem-KamyszemCzytaj też:
Budka: Przejęcie posłów Nowoczesnej było naturalne. O korupcji politycznej nie ma tu mowy!