Koniec protestu na A2. Policja zagroziła odholowaniem aut

Koniec protestu na A2. Policja zagroziła odholowaniem aut

Dodano: 
Protest rolników na A2
Protest rolników na A2 Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Po godz. 15 zakończył się trwający od rana protest rolników na autostradzie A2.

Rolnicy zablokowali odcinek A2 w okolicach Barwinowa na Mazowszu. Negocjacje z protestującymi prowadził minister rolnictwa Jan K. Ardanowski. Hodowcy żądają rozwiązania ich problemów wynikających z zagrożenia afrykańskim pomorem świń (ASF). Zarzucają ministrowi, że oskarżył ich o rozprzestrzenianie ASF. Chcą, by państwo podjęło działania zmierzające do zwalczenia wirusa w Polsce. Rolnicy domagają się dymisji Głównego Lekarza Weterynarii.

Na jezdnię wyszło kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i w żółtych kamizelkach, blokując dojazd w kierunku Warszawy. Na asfalcie rozłożone świńskie łby. Blokada doprowadziła do gigantycznego korka na tej trasie. Policjanci wezwali protestujących na A2 rolników do odblokowania trasy, ale początkowo apele nie przyniosły rezultatów.

twitter

Policjanci kilkukrotnie apelowali o zakończenie blokady. – Jeżeli się nie podporządkujecie, to niestety zostanie użyta siła – usłyszeli protestujący od funkcjonariusza policji. Rolnicy zostali poinformowani, że jeśli osoby stojące na jezdni nie odejdą, zostaną z niej usunięte siłą. Z kolej stojące a drodze samochody zostaną odholowane – koszt odholowania jednego auta to 500 złotych.

Jak informuje portal Gazeta.pl, około godziny 15 funkcjonariusze dali rolnikom kilka minut na opuszczenie jezdni i odjechanie. W końcu rolnicy zareagowali i zakończyli protest.

Czytaj też:
Rolnicy przejęli autostradę. Pełna emocji rozmowa z ministrem

Źródło: Radio Zet / Gazeta.pl
Czytaj także