Do Biura RPO wpływają skargi obywateli RP pracujących w tym kraju. Rzecznik otrzymuje też informacje od konsul generalnej RP w Hadze, która podejmuje aktywne działania dla ochrony praw polskich obywateli. O ich problemach informują także media – czytamy na stronie internetowej RPO.
Za szczególnie niepokojącą Rzecznik uznaje sprawę polskich pracowników zatrudnionych przez jedną z agencji pracy tymczasowej. W wyniku zaniedbania pracodawcy zostali oni zakwaterowani w namiocie niespełniającym podstawowych wymogów sanitarnych. Pismo w tej sprawie do Głównego Inspektora Pracy skierowała już Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
RPO zajmuje się także sprawą Polki, która straciła pracę, ponieważ posługiwała się w miejscu pracy językiem ojczystym. Ambasada RP w Hadze poinformowała RPO, że konsul zainicjował postępowanie przed holenderskim Kolegium Praw Człowieka dotyczące zakazu używania języka polskiego w firmach DB Schenker i Manpower Holandia w Bredzie. Kolegium uznało, że pracodawcy nie dopuścili się dyskryminacji rasowej względem obywatelki RP. „Zastosowana wobec niej pośrednia forma dyskryminacji była uzasadniona czynnikami obiektywnymi, za jakie uznano dbałość o dobrą atmosferę w miejscu pracy i dobrą komunikację” – wskazało Kolegium. Sprawa ta budzi poważne wątpliwości Rzecznika z punktu widzenia ochrony praw polskich obywateli. Poza kompetencjami RPO pozostaje jednak ocenia działalności instytucji ochrony praw człowieka w innych państwach.
Adam Bodnar zwrócił się do Głównego Inspektora Pracy o przekazanie wszelkich aktualnych informacji o działaniach i przeprowadzonych kontrolach dotyczących polskich pracowników w Holandii. Państwowa Inspekcja Pracy podejmuje działania na rzecz zapewnienia im odpowiedniego poziomu praw pracowniczych.