Muzyk był w środę gościem Jarosława Kuźniara. Dziennikarz zapytał swojego gościa, ile osób zablokował na Twitterze. – Parę tysięcy – odpowiedział z uśmiechem Hołdys. – Super, zasłużyli? – zapytał Kuźniar.
– Wiesz, to nie jest tak, że ja wszedłem na Twittera z zamiarem blokowania każdego, kto weźmie powietrze w płuca. Natomiast życie mnie zaczęło zmuszać. Na początku przejmowałem się zniewagami, bo były gruboskórne i ciężkie czasami. Myślałem sobie: rany boskie, czym ja zasłużyłem na to? – tłumaczył muzyk.
– To były początki. Potem zacząłem ich banować i doszedłem do tego, że zacząłem banować kretynów – mówił dalej Hołdys. Jak stwierdził, do zablokowania ma jeszcze około miliona ludzi. – Jestem naprawdę pełen optymizmu – ocenił.
– Z 38 milionów tylko milion kretynów? To nie jest źle. Myślałem, że jest gorzej – podsumował Jarosław Kuźniar. Nagranie programu można obejrzeć na platformie YouTube.