Sąd uznał Kołakowską za winną znieważenia posłanki Agnieszki Pomaski i nakazał jej zapłatę tysiąca złotych grzywny. Była radna Gdańska została również obciążona kwotą 100 złotych kosztów postępowania apelacyjnego. Wyrok jest prawomocny.
Sprawa ma związek z sytuacją, do jakiej doszło w Sejmie w maju 2016 roku. – To jest wasza kompromitacja i wysoka izba nie może przyjąć tej uchwały, bo to byłaby kompromitacja całej izby. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Mam nadzieję, że ta uchwała skończy w ten sposób – przekonywała z mównicy sejmowej posłanka PO Agnieszka Pomaska, po czym podarła wydruk uchwały ws. obrony suwerenności Polski. Zachowanie Pomaskiej wywołało falę negatywnych komentarzy.
Swoją dezaprobatę dla zachowania Pomaskiej postanowiła wyrazić także radna PiS z Gdańska. Udostępniając artykuł informujący o zaistniałej sytuacji napisała: "Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso".
Czytaj też:
"Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". Jest prawomocny wyrok: Kołakowska musi przeprosić posłankę POCzytaj też:
"Internet to nie szambo". Hejter, który groził posłance PO skazany