Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu odbywało się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zauważył, że autopoprawki, które naniesiono na projekt ustawy wydłużyły ją sześciokrotnie. Początkowo projekt liczył dwie strony, obecnie już liczy ich dwanaście. Dlatego też polityk pytał, czy ktokolwiek się z nim w ogóle zapoznał.
– Ręka w górę, kto czytał ten projekt – przemawiał Tyszka z sejmowej mównicy.
– Brawo, dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości, jeden poseł Platformy Obywatelskiej, paru posłów Kukiz'15, ale to wiadomo. Szanowni państwo, posłowie nie wiedzą, nad czym głosują. To jest nieprawdopodobne – mówił Tyszka.
Wicemarszałek podkreślił, że w taki sposób nie można tworzyć prawa i dodał, że jest przekonany, że po nowym roku posłowie będą musieli poprawiać tę ustawę.
Czytaj też:
Ceny prądu: Specjalne posiedzenie Sejmu i SenatuCzytaj też:
Ustawa o cenie prądu zmieniona w ostatniej chwili. "To są jaja"