– Narodowy Bank Polski jest prowadzony przez człowieka, którego wskazał prezydent Duda, jako kandydata na szefa NBP. PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, na niego głosował. Adam Glapiński to jest jeden z najbliższych przyjaciół politycznych prezesa Kaczyńskiego z czasów Porozumienia Centrum. Prezes Kaczyński jest odpowiedzialny za jego powołanie – mówił Neumann na antenie Polsat News.
– Media podają, że pani Wojciechowska zarabia ponad 60 tys. złotych, plus ma dodatkowe środki, dodatkowe pieniądze za zasiadanie w radzie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Razem to się robi kwota zbliżająca się do 80 tys. złotych. Robi się poważny problem, a prezes Glapiński od kilku dni udaje, że to nie dotyczy NBP, bo NBP jest poza wszystkim – stwierdził polityk PO. Neumann dodał, że " w instytucjach publicznych nie można się chować za tajemnicą, jeśli chodzi o zarobki najważniejszych osób".
Czytaj też:
"Jak wrócę z Radomia". Prezes NBP komentuje doniesienia o dymisji i uderza w GowinaCzytaj też:
PiS nie odpuszcza ws. zarobków w NBP. Poprze inicjatywę opozycji?