Porozumienia z opozycją nie będzie. PiS przedstawi własny projekt ustawy ws. NBP

Porozumienia z opozycją nie będzie. PiS przedstawi własny projekt ustawy ws. NBP

Dodano: 
Beata Mazurek, PiS
Beata Mazurek, PiS Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Prawo i Sprawiedliwość, podobnie jak opozycja, chce ujawnienia wynagrodzeń pracowników NBP. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, PiS nie poprze jednak projektu ustawy PO w tej sprawie, ale przedstawi własną propozycję.

Chociaż jeszcze wczoraj po południu Mazurek mówiła, że PiS prawdopodobnie poprze inicjatywę opozycji w sprawie ujawnienia zarobków pracowników NBP, to już wieczorem pojawiły się informacje, że tak nie będzie.

"PiS przedstawi projekt ustawy wprowadzający jawność wysokości wynagrodzeń w NBP- zarówno obecnie jak i za poprzednich zarządów. Ustawa wprowadzi także górną granicę zarobków dla osób zajmujących funkcje kierownicze w NBP" – podała dzisiaj rano rzecznik PiS Beata Mazurek.

twitter

Oznacza to, że w Sejmie pojawią się dwa projekty dot. ujawnienia zarobków w Narodowym Banku Polskim. Swój projekt Platforma Obywatelska zgłosiła kilka dni temu, kiedy poznamy projekt PiS na razie nie wiadomo.

PiS nie odpuszcza ws. zarobków w NBP

Największym zainteresowaniem mediów, ale także polityków, cieszą się zarobki szefowej departamentu komunikacji i promocji NBP – Martyny Wojciechowskiej. O pracowniczce NBP zrobiło się głośno w grudniu, kiedy "Gazeta Wyborcza" podała, że szefowa departamentu inkasuje razem z dodatkami 65 tys. zł. miesięcznie. W odpowiedzi na krytykę oraz liczne pytania, Narodowy Bank Polski zorganizował w środę konferencję prasową. Podczas spotkania z mediami nie ujawniono jednak ile zarabia m.in. dyrektor departamentu komunikacji i promocji, ale odczytano oświadczenie ws. polityki kadrowej i płacowej. – Żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje wynagrodzenia przekazywanego przez media. Wynagrodzenie kadry kierowniczej kształtowało się od lat na podobnym poziomie – głosi treść oświadczenia.

– Sprawa wymaga "pełnego wyjaśnienia", ale środowa konferencja to "krok w dobrym kierunku" – komentował na Twitterze oświadczenie wydane przez NBP (w sprawie wynagrodzeń) senator Jackowski. Polityk podkreślił jednocześnie, że „NBP będzie musiał się zmierzyć z dalszymi pytaniami o zarobki szefowej departamentu komunikacji i promocji”.

Podobne stanowisko przedstawiła rzeczniczka PiS Beata Mazurek – Środowa konferencja nie wyczerpuje tematu – mówiła wczoraj Mazurek.

Czytaj też:
Gorąco na linii Glapiński-Gowin. Wicepremier odpowiada prezesowi NBP
Czytaj też:
"Haniebne, brutalne, prymitywne, seksistowskie pastwienie się nad dwoma matkami"

Źródło: Twitter / TVP Info
Czytaj także