Wizyta członków komisji LIBE miała związek z badaniem stanu praworządności w Polsce, a także sprawdzeniem przestrzegania "podstawowych unijnych wartości". Delegacja spotkała się m.in. z sędzią Małgorzatą Gersdorf, ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem, przedstawicielami Sejmu i Senatu, jak również przedstawicielami organizacji pozarządowych i mediów.
Podsumowaniem wizyty jest liczący 99-stron raport, który został przyjęty na posiedzeniu komisja. Mowa w nim m. in. o tym, że reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce spowodowały ryzyko poważnego zagrożenia praworządności w Polsce. Wymienił przy tym wątpliwości dotyczące zmian w Trybunale Konstytucyjnym, ustawy o sądach powszechnych i reformy Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Co więcej stwierdzono, że w niektórych regionach kraju Polki borykają się z problemami z dostępem do antykoncepcji, pigułki dzień po i do aborcji.
Raport jest dostępny na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego. Uwagę zwraca jeden z fragmentów, w którym zacytowano Marka Suskiego, szefa gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego. Marek Suski wskazał m. in., że niektórzy sędziowie są bogaci i mają w ogródkach zakopane sztabki złota, ale nie jest znane ich pochodzenie. Przestępcy mieli też ich przekupywać samochodami, aby uniknąć wyroków. Odnosząc się do reformy wymiaru sprawiedliwości Suski zaznacza, że jest ona konieczna, bo sądownictwo nie było reformowane od czasów komunizmu.
twitterCzytaj też:
Warszawa: Mniej religii w szkołach? Jest wstępna zgoda kard. NyczaCzytaj też:
Najprzyjaźniejsze kraje dla turystów? Świetna pozycja Polski w rankingu