Życiu asystenta Pawła Adamowicza nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak poinformował wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk, Michał Wlazło nie był raniony, potrzebuje chwili głębszego odpoczynku, jego stan jest stabilny i dobry. – Proszę o niepodejmowanie prób kontaktu i pozwolenie na szybki powrót do pełni sił. Michał czekamy na Ciebie! – dodał.
Atak na prezydenta Gdańska
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został dźgnięty nożem podczas 27 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do ataku doszło podczas tzw. światełka do nieba, czyli kulminacyjnej części finału. Mężczyzna, który jak się później okazało miał plakietkę z napisem "media", wdarł się na scenę i dźgnął nożem prezydenta Gdańska. Po wszystkim sprawca wziął mikrofon i mówił, że siedział w więzieniu 5 lat za rządów Platformy Obywatelskiej.
Paweł Adamowicz przeszedł 5-godzinną operację. Jego stan jest bardzo ciężki. Prezydentowi Gdańska przetoczono 41 jednostek krwi. Z informacji podanych przez lekarzy wynika, że decydujące będą najbliższe godziny.
Czytaj też:
"Z wielkim bólem umieszczamy ten wpis". Zespół Blue Cafe wydał oświadczenie po napaści na Adamowicza