Krzysztof Grzymała w rozmowie z gazetą "Nasze Melodie" przyznał, że trzy lata temu jego córka Ola przeżyła poważny wypadek samochodowy. W jego wyniku odniosła ciężkie obrażenia i zapadła w śpiączkę. Po kilku tygodniach w szpitalu dziecięcym w Warszawie, Ola trafiła do kliniki "Budzik", prowadzonej przez Ewę Błaszczyk.
Po sześciu tygodniach terapii, dziewczynka obudziła się. Jak relacjonował w rozmowie z gazetą Krzysztof Grzymała, moment kiedy jego córka wybudziła się ze śpiączki był najszczęśliwszym momentem w jego życiu. Obecnie dziewczynka wciąż przechodzi rehabilitację, a jak podkreśla kuzyn Krzysztofa Grzymały i jego kolega z zespołu – Tomasz Grzymała, ojca Oli najbardziej cieszy się, kiedy córka się z nim kłóci, „bo wtedy wie, że zdrowieje”.
Czytaj też:
Zwycięzca "X Factora" nadal w śpiączce. Narzeczona Loski prosi o pomoc