Chiński program rozrywkowy "Nieustraszone dwudziestolatki" był kręcony w polskich Tatrach. W skład ekipy filmowej weszło 140 osób. Sprawia to, że program będzie największym tego typu przedsięwzięciem kręconym przez Chińczyków w Europie.
W ramach programu 11 członkiń zespołu "Rocket Girls 101" musiały sobie radzić w ekstremalnych warunkach. W poprzedniej części programu kobiety najpierw musiały się zmierzyć z nieprzyjazną pustynią; teraz przyszła kolej na ośnieżone polskie góry.
Na zwiastunie programu widać, jak celebrytki odbyły podróż w polskich górach, próbowały się przedostać przez rwący strumyk i podróżowały kuligiem.
– Chiny to jeden z rynków, z którego w ostatnich latach notujemy największy wzrost przyjazdów turystów zagranicznych. Wpływ na te wyniki mają nie tylko bezpośrednie połączenia lotnicze, lecz także tego typu akcje promocyjne – stwierdził Robert Andrzejczyk, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, która informuje o całej sprawie.
Komentarze
Indyjskie produkcje to te głównie bolywood, z tańcami i durnymi fabułami. Technologicznie up to date, ale głupie jak but.
Pd-Korea, totalnie zdominowana przez zdurniałą, bezrefleksyjną adaptację komercjalnej rozrywki rodem z USA. Boy- i Girlsband po 20 ludzi. Jak każdy wieśniak, który chce miastowego prześcignąć w głupocie.
Japsy, różnie bywa, ale generalnie neurasteniczne świry z zaburzeniami seksualnymi.
Chińczycy reprezentują najwyższy poziom.
Polska TV, głęboka prowincja bez jakiegokolwiek kulturowego profilu, czysta, prymitywna agitka polityczna po linii najmniejszego oporu, jeśli chodzi o nakłady finansowe i personalne.
chińska posłuszna mrówka pracująca cały tydzień i odpoczywająca przez całe trzy(!) dni w roku, świętująca chiński nowy rok albo Allahu Akbar.
Gdybym ja musiał wybierać, wybrałbym tą drugą opcję. Nie, wcale nie chodzi mi o kebaby, dwie żony i zbierania całe życie na wycieczkę do Mekki by zobaczyć czarny kamień i przespacerować się w lewą stronę w okół niego siedem razy...
Chodzi o to, że chociaż raz w życiu, można się porządnie rozerwać, a potem człowiek ma święty spokój
Kamuflaż się uwspółcześnił, ale cel jest stale ten sam.
My swoje wiemy :)
Oni lubią takie określenia.
Afrykę już wzięli, mocno pracują w Ameryce Płd. ale wciąż szukają dogodnego momentu na przejęcie Europy... Może wraz z 5G ?
Na razie budują przyczółki, tak jak na Białorusi..., czy na Bałkanach,... chcieli mocno wejść w CPK...
bo w Polsce pełno nazioli i az strach autobsem jechac hehe