"Uśmiechał się, to pierwsza rzecz, którą robił". Dulkiewicz wspomina swojego szefa

"Uśmiechał się, to pierwsza rzecz, którą robił". Dulkiewicz wspomina swojego szefa

Dodano: 
Aleksandra Dulkiewicz
Aleksandra Dulkiewicz Źródło:PAP / Adam Warżawa
– Uśmiechał się, to pierwsza rzecz, którą robił. Szef był ojcem. Dla mnie był też przyjacielem, ale szef był dla nas ojcem. Wiele z pracownikami rozmawiał o ich życiu prywatnym. Zawsze troszczył się o nasze dzieci, o nasze relacje z ludźmi, o nasze relacje z rodzicami – mówiła w Polsat News o Pawle Adamowiczu Aleksandra Dulkiewicz.

Jak podkreślała pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Paweł Adamowicz nie krył swoich prorodzinnych wartości i cieszył się, gdy jego pracownicy mieli dzieci, nie dyskredytował kandydatów do pracy, którzy planowali rodzinę, a wręcz przeciwnie pokazywał, że jego urząd jest takim osobom przychylny.

– Osobiście przyjmował pracowników urzędu miejskiego na tym ostatnim etapie rekrutacji. Zawsze to była rozmowa z panem prezydentem i zawsze wtedy pytał też o plany związane z dziećmi, z rodziną, dlatego, żeby powiedzieć, że u nas jest to dopuszczalne, w urzędzie miejskim kochamy, jak nasi pracownicy mają dzieci, bo mu zawsze na tym zależało – wspominała.

Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałek, po niedzielnym ataku nożownika. Adamowicz został zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na scenę imprezy wdarł się mężczyzna z nożem i rzucił się na włodarza miasta. Po kilkunastogodzinnej walce o życie polityka, lekarze przekazali informację o jego śmierci.

Magdalena Skorupka-Kaczmarek – rzecznik prasowa prezydenta Gdańska – poinformowała, że pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę.

Źródło: Polsat News
Czytaj także