Premier zaznaczył, że plan finansowy państwa na obecny rok zakłada ambitne cele, dzięki m.in. stabilnemu deficytowi na poziomie 28,5 mld zł. W ustawie budżetowej założono również, że przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej zwiększy się o 0,5 proc., co doprowadzi do dalszego zmniejszenia bezrobocia do poziomu 5,6 proc. Przyszły budżet przewiduje także realny wzrost gospodarczy w wysokości 3,8 proc.
Tegoroczna ustawa budżetowa pozwala na realizację polityki społecznej, rozwojowej i inwestycyjnej rządu zgodnie ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Dochody budżetu państwa mają wynieść 387,7 mld zł, z czego ok. 179,6 mld zł z podatku VAT. Premier podkreślił, że zeszłoroczne wpływy z VAT wyniosły 175 mld zł wobec zakładanych ok. 166 mld zł.
Jak powiedział Mateusz Morawiecki, w ciągu czterech lat obecnych rządów wpływy z VAT wzrosną o prawie 50 proc. – Do tego trzeba jeszcze dodać ściągalność podatku CIT, głównie od korporacji międzynarodowych – wyjaśniał premier. Dodał, że rosnąca ściągalność podatków PIT i CIT świadczy o skuteczności mechanizmów wdrażanych przez rząd.
– O dobrej kondycji finansów państwa świadczy także wynik deficytu budżetowego za zeszły rok, który wyniesie ok. 10-11 mld zł. Deficyt całego sektora instytucji rządowych i samorządowych będzie niższy niż 1 proc. PKB. Stanie się tak przede wszystkim ze względu na skuteczną politykę podatkową – wyjaśnił premier. Jak dodał, w 2018 roku osiągnęliśmy także cel obniżenia udziału długu w walutach obcych poniżej 30%, co oznacza większą odporność finansów publicznych. Premier zaznaczył także, że dzięki stabilnemu tempu wzrostu gospodarczego bezrobocie w Polsce spadło od 2015 roku niemal dwukrotnie, a pensja minimalna wzrosła z 1750 zł do 2250 zł, a więc o 500 zł również w tym samym czasie ostatnich czterech lat.
Mateusz Morawiecki wskazał jednocześnie, że Polska dołączyła do grona 25 najbardziej rozwiniętych gospodarek świata, jako pierwszy kraj od ponad 10 lat w rankingu jednej z głównych agencji giełdowo-finansowych świata FTSE Russell.