"Kasuję bilet, sprzątam po psie". Doradczyni społeczna Rostowskiego przed komisją VAT

"Kasuję bilet, sprzątam po psie". Doradczyni społeczna Rostowskiego przed komisją VAT

Dodano: 
Sejmowa komisja śledcza ds. VAT przesłuchała Renatę Hayder
Sejmowa komisja śledcza ds. VAT przesłuchała Renatę Hayder Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Niemal pięć godzin trwało przesłuchanie Renaty Hayder przed sejmową komisją śledczą badającą proceder wyłudzeń VAT. Hayder pełniła funkcję doradcy społecznego byłego ministra finansów Jana-Vincenta Rostowskiego.

Renaty Hayder była nie tylko doradcą społecznym ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego, ale także partnerem w firmie doradztwa podatkowego Ernst&Young – jednej z największych agencji consultingowych w biznesie. Jak powiedziała, obecnie ma tam status "senior partner", co oznacza, że nie pełni czynnie żadnych funkcji.

– Na stanowisko doradcy społecznego ministra polecił mnie pracownik firmy Ernst and Young – zeznała Renata Hayder. Powiedziała, że przed objęciem funkcji w resorcie nie znała ministra finansów osobiście.

Hayder została wezwana do złożenia zeznań, ze względu na przesłuchanie innego świadka – byłej wiceminister finansów Elżbiety Chojny-Duch, która na pytania śledczych odpowiadała w listopada. Z zeznań Chojny-Duch wynika, że Renata Hayder miała w resorcie status "superprawnika", a także czynnie wpływała na kształ regulacji podatkowych, wykraczając poza funkcję doradcy. Na początku przesłuchania przedstawiciela PSL w komisji, poseł Genowefa Tokarska, złożyła wniosek o odwołanie posiedzenia. – Wnoszę i proszę, odstąpmy od przesłuchania człowieka, który naprawdę nie miał wpływu na to, co działo się w Ministerstwie Finansów. To był tyko doradca społeczny – apelowała. Jednak komisja nie przychyliła się do wniosku.

Świadek zaprzeczyła wszelkim oskarżeniom o lobbing i stwierdziła, że zarzuty te naruszają jej dobra osobiste. Jak powiedziała, nawiązując współpracę z MF zrezygnowała z pracy doradcy podatkowego. – Nigdy nie zajmowałam się działalnością przestępczą (...) Staram się przestrzegać prawa. Kasuję bilet w tramwaju, nawet jeśli jadę jeden przystanek. Sprzątam po swoim psie – mówiła.

twittertwittertwitter

Hayder potwiedziła, że sprawa prawa podatkowego była przedmiotem spotkań w KPRM, których "moderatorem był Sławomir Nowak". Wiceminister Chojna-Duch zeznała, że spotkania te miały charakter nieformalny, a szef kancelarii premiera Donalda Tuska miał niejako nadzór nad pisaniem legislacji. Renata Hayder zaprzeczyła.

– Spotkania, uważam, że miały charakter formalny, dlatego że był porządek dyskusji na tych spotkaniach. Oprócz tego, że swoje propozycje przedstawiali przedstawiciele komisji Przyjazne Państwo, byli również przedstawiacie Biura Analiz Sejmowych (BAS), którzy wcześniej analizowali te propozycje pod kątem zgodności z innymi aktami prawnymi i przedstawiali swoje opinie na posiedzeniu w KPRM – powiedziała.

Świadek zeznała, że nie posiadała własnego gabinetu w ministerstwie finansów, służbowej komórki, a jej przepustka była okresowa.

twitter

Źródło: TVP Info / Sejm, Twitter
Czytaj także