Początkowo poszukiwanych było 14 górników. Najnowsze dane przekazane przez KGHM mówią o poszukiwaniach jednego górnika – nie ma z nim kontaktu. Kontakt udało się nawiązać z dwoma górnikami, są oni w bazach pod ziemią.
Ranni trafili do szpitala, jednak jak informuje KGHM ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Żaden z górników nie został ciężko poszkodowany. Pozostałe z 32 osób, które przebywały w rejonie wstrząsu, nie zostały ranne.
Świadkowie zdarzenia mówią o potężnym wstrząsie, który był wyraźnie odczuwalny. W akcji ratowniczej uczestniczy 12 zastępów ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo–Hutniczego KGHM. Ratownicy nie informują o szczególnie trudnych warunkach. Na miejscu jest m.in. śmigłowiec LPR.
Do wstrząsu w kopalni Rudna doszło około godziny 14. Wstrząs miał siłę "siódemki" w górniczej skali. Doszło do niego na oddziale G2 i G1 na głębokości 770 metrów.