Pijana sędzia spowodowała wypadek. Nie wróci do orzekania

Pijana sędzia spowodowała wypadek. Nie wróci do orzekania

Dodano: 
Sąd Najwyższy
Sąd NajwyższyŹródło:PAP / Tomasz Gzell
W 2017 roku sędzia Beata B. będąc pod wpływem alkoholu, spowodowała wypadek samochodowy. Została wydalona ze stanu sędziowskiego, jednak jej obrońcy złożyli apelację. We wtorek decyzję w sprawie wydał Sąd Najwyższy.

W maju 2017 roku pracująca w Sądzie Rejonowym w Siemianowicach Śląskich Beata B., nie zatrzymała się w Chorzowie przed znakiem "Stop". W ten sposób doprowadziła do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym autem. Po zbadaniu sędzi alkomatem okazało się, że Beata B. miała w wydychanym powietrzu 2,4 promila alkoholu.

W październiku 2017 roku sędzia została zawieszona. Pół roku później, decyzją Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach, Beatę B. usunięto ze stanu sędziowskiego. Obrońca sędzi złożył odwołanie – adwokat Beaty B. przekonywał, że nie jest ona odpowiedzialna za wypadek, bo cierpi psychicznie z powodu picia alkoholu.

Jednak we wtorek Sąd Najwyższy oddalił wniosek, utrzymując w mocy wyrok sądu dyscyplinarnego w tej sprawie. Sędzia nie wróci do orzekania. Izba Dyscyplinarnea Sądu Najwyższego zaznacza, że "sędziowie muszą być nieskazitelną grupą zawodową".

Czytaj też:
Niemieckie media: Wschodnie Niemcy potrzebują Polaków
Czytaj też:
Zaskakująca deklaracja Gowina. "Dzisiaj będę pił kawę lub coś mocniejszego z Leszkiem Millerem"

Źródło: Twitter / "Dziennik Zachodni"
Czytaj także