"Jak w sądzie nie przejdzie, pojedziemy do żyda i wyjaśnimy na żywo"

"Jak w sądzie nie przejdzie, pojedziemy do żyda i wyjaśnimy na żywo"

Dodano: 
Jacek Międlar
Jacek MiędlarŹródło:PAP / Maciej Kulczyński
Do ostrej wymiany zdań doszło na Twitterze pomiędzy Dawidem Wildsteinem a Jackiem Międlarem. "Sprawa przekazana do prawnika za publikowanie na mój temat nieprawdy i zniesławianie. mojej osoby. Teraz żyd Wildstein obok Marty Lampart zasiądzie na ławie oskarżonych" - napisał Międlar.

Wszystko zaczęło się od wpisu Samuela Pereiry, szefa portalu TVP.Info dotyczącego wczorajszego głównego wydania "Wiadomości" TVP, w którym ujawniono personalia osób biorących udział w proteście przed gmachem telewizji publicznej, podczas którego zaatakowano Magdalenę Ogórek.

"Nie ma czegoś takiego jak anonimowość złych ludzi publicznie atakujących innych i robiących rzeczy podłe. Dotyczy to zarówno osób typu Rybak, Międlar, jak i Klim, Podleśna czy Winiarski. Koniec z bezkarnością. Murem za Marcinem Tulickim!" – napisał Pereira. Jeden z internautów zapytał dziennikarza "co ma do Międlara". "Nic, lubię Żydów" – odparł. Wtedy w rozmowę wtrącił się Dawid Wildstein: "Pamiętam jak razem chodziliśmy, te kilka lat temu, na chanukę.. zanim mu się ten radykalizm włączył. Nie oceniam. Jego droga. Taką wybrał. Ale że dziś się wstydzi tego kim był? Własnej rodziny? A pięknie śpiewał w synagodze".

Na reakcję Międlara nie trzeba było długo czekać. "Prosze nie wierzyć temu zakłamanemu żydowi" – napisał i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu. "Oświadczam publicznie: Za publiczne i perfidne pisanie na mój temat nieprawdy i obrzydliwe znieważanie mojej osoby, przeciwko Wildsteinowi wystosujemy prywatny akt oskarżenia. Dość tego! Skończy jak Marta Lempart" – czytamy we wpisie Międlara.

"Jak w sądzie nie przejdzie. Pojedziemy do żyda i wyjaśnimy na żywo" – napisał w jednym komentarzy Międlar. "To nie byłeś Ty Jacuś? Cholera. Wiesz. Pamięć bywa zawodna. Ale strasznie się uniosłeś. Jacuś, mój drogi, a opowiesz mi w jaki sposób będziesz to wyjaśniać mi na żywo?" – dopytywał Wildstein.

Zdaniem Międlara Wildstein postanowił go "zaatakować", ponieważ ten "w ostatnim filmie opowiadał o komunistycznej proweniencji jego rodziny". A dlaczego chce go pozwać? "Kłamliwe przypisywanie mi powinowactwa żydowskiego uważam za straszną obelgę!" – wyjaśnił.

Źródło: Twitter
Czytaj także