Wczoraj na antenie Polsat News prezydent Andrzej Duda ocenił, że obrady Okrągłego Stołu były potrzebne. – Bilans nie jest jednoznacznie pozytywny, ale jest dodatni. (...) Ja nie mam wątpliwości, że był potrzebny – mówił. Zaznaczył również, że w Warszawie powinien stanąć pomnik Tadeusza Mazowieckiego.
Dziś jego słowa komentował dr hab. Sławomir Cenckiewicz. – Trzeba było czekać aż komunizm sam upadnie, bo komunistom po prostu zależało na wykreowaniu partnera - ocenił. – Okrągły Stół to była zdrada elit. Od końca marca 1989 r. doszło do pewnej zmowy, która nie jest spisana tajnym aneksem, ale grupa z otoczenia Adama Michnika zaakceptowała model ustrojowy przygotowany poza Okrągłym Stołem – podkreślał historyk.
Jak zaznaczył, jest również przeciwny budowaniu pomnika Tadeusza Mazowieckiego w Warszawie. – Jestem przeciwny budowie pomnika Tadeusza Mazowieckiego. Oceniam negatywnie tę postać. Nawet myślałem, żeby napisać jego biografię, ale chyba nie starczy mi czasu, by się tym zająć – stwierdził.
Czytaj też:
Zaskakujące słowa prezydenta o Okrągłym Stole i WałęsieCzytaj też:
Andrzej Gwiazda: Przy okrągłym stole nie było Solidarności