Szef rządu uczestniczył dzisiaj w szczycie premierów państw należących do Grupy Wyszehradzkiej. W wydarzeniu wzięła udział także kanclerz Niemiec Angela Merkel. Poruszono głównie temat Brexitu, majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego i współpracy gospodarczej. – Mamy spójne i jednakowe stanowisko. Ważne są rozwiązania elastyczne i kreatywne – oświadczył premier, zapytany o opinię na temat negocjacji Brexitu. Ocenił także wzajemne stosunki między państwami Grupy. – Stanowimy z naszymi przyjaciółmi bardzo zwartą grupę. Realizujemy wszystko to, co leży w ramach wspólnych interesów – dodał.
Morawiecki odniósł się również do ostatniej kontrowersyjnej wypowiedzi Donalda Tuska. – Ja bym nikogo do żadnego piekła nie wysyłał. To są bardzo ważne chwile, tygodnie (…). Podkreśliliśmy razem z panią kanclerz Merkel i członkami Grupy Wyszehradzkiej, jak istotne jest wypracowanie kompromisu w tych trudnych negocjacjach brexitowych – powiedział.
Kolejnym tematem spotkania była współpraca Grupy Wyszehradzkiej z Niemcami. – Grupa staje się coraz bardziej konkurencyjna, staje się potęgą handlową na mapie świata – uznał premier Morawiecki. Podkreślił, że takie państwa jak Chiny czy USA są „mniejszym partnerem” dla Niemiec, niż Grupa Wyszehradzka.
Szef rządu mówił także o planowanej na 18-19 lutego szczyt V4 w Jerozolimie. – Warto podkreślić, jaka jest waga Grupy. Spotykamy się z kluczowymi przywódcami z całego świata. Dzisiaj z kanclerz Merkel, a już wkrótce z premierem Benjaminem Netanjahu – dodał premier.