Zaatakowali dziennikarkę TVP, stracili pracę i otrzymują groźby

Zaatakowali dziennikarkę TVP, stracili pracę i otrzymują groźby

Dodano: 
Warszawa: Protest przed siedzibą TVP Info
Warszawa: Protest przed siedzibą TVP Info Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Protestujący pod siedzibą TVP, których wizerunki ujawniono w "Wiadomościach" po ataku na Magdalenę Ogórek, teraz mają problemy w pracy.

Jak podaje "Presserwis", dwie osoby, które brały udział w ataku na dziennikarkę straciły pracę. Dwie inne też zgłaszają problemy w miejscu zatrudnienia. Poza tym do mediów docierają informacje o osobach, które twierdzą, że po materiale wyemitowanym w "Wiadomościach" TVP otrzymują groźby.

Jak ustalił press.pl, osoby wskazane w materiale "Wiadomości" zamierzają złożyć pozew zbiorowy. Sprawę ma prowadzić kancelaria Dubois i Wspólnicy.

W wydaniu „Wiadomości” TVP po ataku na Magdalenę Ogórek dziennikarze opublikowali wizerunki, imiona i nazwiska osób protestujących pod siedzibą Telewizji Polskiej na Placu Powstańców Warszawy. W materiale pojawiła się też informacja na temat miejsca pracy jednej z protestujących kobiet. Materiał z danymi protestujących wzbudził szereg komentarzy, wiele osób mówiło nawet o medialnym linczu i próbach „zaszczucia demonstrantów”.

Do sprawy odnieśli się m.in. politycy PO-KO. – Odnosząc się do wczorajszego wydania „Wiadomości” w TVP chcielibyśmy bardzo jasno stwierdzić, że upublicznienie wizerunków osób protestujących wraz z imieniem, nazwiskiem czy miejscem pracy to jest po prostu próba zaszczucia tych ludzi próba medialnego linczu i działanie całkowicie bezprawne – mówiła podczas konferencji w Sejmie wiceszefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Czytaj też:
Ziemkiewicz o protestujących pod TVP: Poczuli presję i płaczą? Pies im mordy lizał
Czytaj też:
Max Kolonko zakpił z Magdaleny Ogórek. Lawina komentarzy
Czytaj też:
"Protestujemy przed siedzibą TVP, ale i przed siedzibą GW". Aktywiści na Czerskiej

Źródło: press.pl
Czytaj także