Nazwisko Dziemianowicz-Bąk pojawiło się ostatnio w kontekście umowy przedwyborczej Partii Razem z Wiosną Roberta Biedronia. Za otrzymanie "jedynki" na liście Razem musiałaby zapłacić blisko milion złotych i schować szyld partyjny. Propozycja została odrzucona. "Jedynką" na Dolnym Śląsku miałaby być właśnie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że rezygnuje z planów kandydowania w wyborach oraz, po ponad trzech latach, staje się osobą bezpartyjną."Nie podjęłam na dziś żadnych dodatkowych decyzji dotyczących mojej politycznej przyszłości (w kwestii przyszłości niepolitycznej - zamierzam zacząć od dawno zaległego urlopu. Jestem jednak pewna, że spotkamy się nie raz na demonstracjach propracowniczych, manifach, marszach równości, a może kiedyś także w innych okolicznościach" – napisała.