Maliszewski: PiS wraca do tego, dzięki czemu wygrał w 2015 roku

Maliszewski: PiS wraca do tego, dzięki czemu wygrał w 2015 roku

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło:Twitter / @pisorgpl
Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło program Rodzina 500 Plus. Wtedy opozycja mówiła, że nie da się tego zrobić. Okazało się, że program działa, nie zrujnował budżetu. Dlatego w kwestii tego typu zapowiedzi partia rządząca jest o wiele bardziej wiarygodna, niż opozycja – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Norbert Maliszewski, psycholog społeczny i specjalista ds. marketingu politycznego, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Jak ocenia Pan konwencję Prawa i Sprawiedliwości?

Prof. Norbert Maliszewski: Bez wątpienia konwencja może być dobrze oceniona. Prawo i Sprawiedliwość skupiło się nie na tym, co może partii zaszkodzić, czyli nie na sprawach światopoglądowych, nie na kampanii reaktywnej, ale na kwestiach socjalnych. Czyli na tym, dzięki czemu PiS wygrało wybory w roku 2015.

Poszerzenie programu 500 Plus także na pierwsze dziecko, wprowadzenie trzynastej emerytury – to propozycje, które jeszcze kilka tygodni temu zgłaszała ugrupowania opozycyjne. Czy sobotnie zapowiedzi PiS to wytrącenie argumentów z rąk opozycji?

Propozycje takie jak trzynasta emerytura, czy 500 Plus na każde dziecko, to projekty, które są bardzo dobrze przyjmowane przez społeczeństwo. I wydaje mi się, że to właśnie było powodem ich ogłoszenia, a nie to, że akurat takie same projekty zgłaszała wcześniej opozycja. Szczególnie, że – o czym warto pamiętać – to Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło program Rodzina 500 Plus. Wtedy opozycja mówiła, że nie da się tego zrobić. Okazało się, że program działa, nie zrujnował budżetu. Dlatego w kwestii tego typu zapowiedzi partia rządząca jest o wiele bardziej wiarygodna, niż opozycja.

Po konwencji pojawiły się argumenty o tym, że na tego typu programy państwa nie stać, że to obciążenie budżetu?

Zawsze pada argument, że coś kosztuje, coś jest finansowane z podatków. Ale to jest tak, że wszystkie programy rządowe, czy samorządowe kosztują, są finansowane z pieniędzy podatników. Rafał Trzaskowski też realizuje swoje programy. One też są finansowane z pieniędzy podatników. Ale są ważne dla liberalnych wyborców. Z kolei programy takie, jak 500 Plus na pierwsze dziecko, zwolnienie z podatku PIT ludzi poniżej 26. roku życia, to wyjście naprzeciw oczekiwaniom młodszej części społeczeństwa, ludzi na dorobku, którzy często w celach bytowych decydowali się na emigrację. Rządowy program to dla tych ludzi szansa. A co do kosztów, to można przypomnieć, że za rządów Platformy Obywatelskiej sytuacja ekonomiczna była znacznie gorsza, a rządzący mówili, że na wiele rzeczy państwa nie stać. Atutem obecnie rządzącej partii jest to, że po pierwsze wyniki gospodarcze są dobre, po drugie – wcześniejsze obietnice zostały zrealizowane.

Czytaj też:
"Wiecie o tym, prawda?". Bosak o obietnicach PiS

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także