"Dzisiaj zarządziłem w kancelarii potrącenie z pensji w kwocie 100 PLN miesięcznie. Obiecałem za to, że pieniądze te przeznaczę pod koniec roku na 1000 zł dodatkowego wynagrodzenia. Uściskom, podziękowaniom, łzom wdzięczności nie było końca" – napisał dzisiaj mecenas Giertych, żąrtując z przedstawionych podczas sobotniej konwencji propozycji PiS.
Jarosław Kaczyński na sobotniej konwencji PiS zapowiedział rozszerzenie programu 500+ także na pierwsze dziecko, trzynastą emeryturę dla seniorów w kwocie 1100 zł, a także ulgi podatkowe. Jak szacują media, koszt nowych obietnic PiS to około 40 mld złotych.
– W ostatnią sobotę przedstawiliśmy pięć naszych propozycji programowych (…) wbrew temu co mówią nasi oponenci polityczni, to nie jest kiełbasa wyborcza, tylko zobowiązania naszego środowiska politycznego – mówił Michał Dworczyk w TOK FM. – Zostaną zrealizowane jeszcze przed wyborami i będą kosztować kilkadziesiąt miliardów – tłumaczył szef KPRM.
Czytaj też:
Prokuratura: Giertych próbował ingerować w treść zeznań BirgfellneraCzytaj też:
Stworzyli piramidę finansową, teraz odpowiedzą przed sądem