Dominik Koszowski był piłkarzem akademii piłkarskiej GKS Katowice. W ścisłym centrum Katowic otrzymał kilka ciosów nożem, w wyniku obrażeń zmarł w szpitalu, ranny został również jego ojciec. Policja podejrzewa, że było to działanie pseudokibiców, a młody piłkarz był przypadkową ofiarą. Grupa, która napadła na chłopaka i jego ojca, liczyła kilkanaście osób.
Obrażenia 19-latka były na tyle poważne, że lekarze nie byli w stanie go uratować.
Według katowickiej policji, za morderstwo najprawdopodobniej odpowiedzialna jest grupa pseudokibiców jednego ze śląskich klubów piłkarskich. Policja zabezpieczyła monitoring i rozpoczęła poszukiwania sprawców. Do tej pory zatrzymano trzy osoby.
mp
fot. Pixabay.com/Tomasz_Mikolajczyk/PublicDomain
TVP Info/Dziennik Zachodni