Dziennikarz WP odpowiada Kopacz: Tusk woli chodzić tam, gdzie nie ma trudnych pytań

Dziennikarz WP odpowiada Kopacz: Tusk woli chodzić tam, gdzie nie ma trudnych pytań

Dodano: 
Ewa Kopacz
Ewa KopaczŹródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
– Może warto, żeby tacy ludzie jak Donald Tusk, któremu nie można odebrać patriotyzmu i  zdrowego rozsądku i kultury osobistej, zabierali głos w tej polityce przepełnionej mową nienawiści – mówiła byłe premier Ewa Kopacz w programie Wirtualnej Polski.

Donald Tusk wczoraj jednoznacznie poparł kandydaturę Aleksandry Dulkiewicz na prezydenta Gdańska. "Głęboko wierzę, że Gdańsk w tę niedzielę wybierze swoją Panią Prezydent" – napisał przewodniczący Rady Europejskiej na Twitterze.

Dziennikarz WP Marek Kacprzak zauważył w rozmowie z Ewą Kopacz, że Tusk tym samym złamał własną obietnicę, że nie będzie angażował się w polską politykę.

– A żyjemy w wolnym kraju? A możemy wyrażać swoje poglądy? – dopytywała była premier. Jej zdaniem Donald Tusk ma pełne prawo ingerować w polską politykę. – Ci którzy będą wybranie do europarlamentu nadal będą polskimi politykami, pochodzą z Polski, nikt im nie odbierze prawa komentowania tego co się dzieje w ich ojczyźnie – mówiła polityk.

Gdy Kacprzak dopytywał Kopacz o dalsze losy Tuska, była premier stwierdziła, że dziennikarz powinien po prostu zaprosić przewodniczącego Rady Europejskiej do programu. – Próbuję go zaprosić od czterech miesięcy. Na razie odbijamy się od ściany. Widocznie woli chodzić tam, gdzie nie będzie trudnych pytań – odparł Kacprzak.

Była premier odparła, że Tusk "uwielbia trudne pytanie" i obiecała "szepnąć dobre słowo".

Czytaj też:
Tusk zabrał głos ws. wyborów w Gdańsku
Czytaj też:
"Nic nie zmienia". Syn Tuska komentuje propozycję PiS

Źródło: wp.pl
Czytaj także