W tekście opublikowanym na stronie Obywateli RP Kasprzak przekonuje, że PiS się "kompromituje" i "traci na wszystkich frontach", co oznacza, że jesienią może stracić władzę w państwie. Wizja, że stery w państwie przejmie Grzegorz Schetyna nie napawa Kasprzaka jednak otuchą.
"Jesienią u władzy znajdzie się więc opozycja – skazana na sukces. Rzecz jednak w tym, że może to być dla Polski przyszłość równie zła, jak kolejna kadencja dla PiS" – napisał Kasprzak.
Lider Obywateli RP wieszczy, że jego środowisko czeka kolejna marginalizacja, gdyż przestaną być postrzegani jako "ulubione łobuzy antypisowskiej opozycji", a staną się "warchołami", którzy krytykując opozycję, rozbijając antypis.
Tymczasem działacz przestrzega opozycję, że zwycięstwo "źle skonstruowanej opozycyjnej koalicji" może spowodować:katastrofę znacznie poważniejszą niż wszystko, co dotąd widzieliśmy ze strony pisowskiej drużyny”.
Pod koniec swojego tekstu Kasprzak stawia dwa pomysły dla dzisiejszej opozycji. Po pierwsze działacz domaga się: "konstytuanty, która naprawi ustrój państwa i zbuduje społeczne podstawy stabilnej demokracji, po czym się rozwiąże, rozpisując normalne wybory według zreformowanych reguł partyjnej demokracji". Po drugie natomiast chce "pluralistycznej wspólnej listy wyłonionej przez wyborców i silną strukturę obywatelskich komitetów – reforma państwa musi być zwieńczeniem obywatelskiego ruchu".
Czytaj też:
Parlament Europejski publikuje prognozy wyborcze. Złe wieści dla PiSCzytaj też:
"Morderstwo polityczne Biedronia". Gorąca dyskusja w studiu TV