Świerzyński został zaproszony do studia TVN24, gdzie miała odbyć się dyskusja na temat jego wystąpienia z PSL. W ostatniej chwili okazało się jednak, że program został odwołany.
"Jestem w Złotych Tarasach. Powinienem być w stacji TVN24, do której zostałem zaproszony na godz. 18:15, a będąc już pod TVN-em zadzwoniono i dowiedziałem się, że „zmienił się program”, że nie będziemy rozmawiali na temat mojego wystąpienia z PSL-u" – mówi lider Bayer Full w opublikowanym wideo komentarzu.
Muzyk nie krył rozżalenia postawą dziennikarzy TVN i zarzucił im, że dyskutują na jego temat, obarczają inwektywami, a nie pozwalają mu zabrać głosu.
– Okazuje się, że bębnią na mój temat aż huczy bez mojej obecności i bez mojej wiedzy. Wypowiadają się, że jestem podły, niedobry, że w ogóle jestem sprzedawczyk, itd. Drodzy państwo z TVN-u: troszeczkę kultury i troszeczkę honoru! Przydałoby się wam – stwierdził Świerzyński.
Czytaj też:
Gwiazda disco polo rozważa odejście z PSL. "Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT"Czytaj też:
Świetlik do Sawickiego: Pora chyba wyp...ć z PSL