Wczoraj w Gdańsku odbyły się przedterminowe wybory prezydenckie. Wygrała je miażdżącą przewagą Aleksandra Dulkiewicz, która po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza pełniła funkcję komisarza miasta. Niedługo po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów głos zabrał Tomasz Lis. Redaktor naczelny "Newsweeka" odniósł się do wyniku, jaki uzyskał inny kandydat: reżyser Grzegorz Braun.
"12%? Co to za ludzie? Skąd się wzięli? Czego chcą?" – napisał na Twitterze Lis. Odpowiedział mu Janusz Korwin-Mikke.
"Po prostu: PRAWICA. Chcemy WOLNOŚCI. Pan, jak rozumiem, zna tylko agenturalne partie polityczne, działające zg. z umową z Magdalenki - że Prawica w Polsce ma nigdy nie powstać. Więc, jak Pan widzi, istnieje - mimo, że 3 miliony najlepszych ludzi udało się Wam usunąć z Polski" – odpowiedział polityk.
twitterCzytaj też:
Wybory w Gdańsku: Braun zdobył 12 proc. "Ta informacja wbija mnie w krzesełko"