Ogromna pensja, podróże, zakupy i strefy VIP. Rektor uczelni nie ma sobie nic do zarzucenia

Ogromna pensja, podróże, zakupy i strefy VIP. Rektor uczelni nie ma sobie nic do zarzucenia

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Jarmoluk / Domena Publiczna
"Super Express" dotarł do zaskakujących informacji na temat rektora Politechniki Opolskiej. Prof. Marek Tukiendorf nie tylko pobiera 33 tys. zł miesięcznej pensji, ale również dysponuje samochodem służbowym z kierowcą, odwiedza egzotyczne kraje i korzysta z sal VIP na lotniskach. Sprawie jego wynagrodzenia przygląda się prokuratura.

Jak informuje tabloid, rektor nie ogranicza się w wykorzystywaniu uczelnianych pieniędzy.

"Super Express" ustalił, że prof. Marek Tukiendorf pobiera w sumie 33 600 zł pensji. Zasadnicze wynagrodzenie to około 13 tys. zł, a do tego otrzymuje dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia podstawowego, dodatek rektorski w wysokości 5 tys. zł i pieniądze za wysługę lat.

Na koszt Politechniki Opolskiej rektor ma podróżować po całym świecie, odwiedził m.in.: Kubę, Jamajkę, Kajmany, Indie, Dominikanę czy Tajlandię. Łączny koszt delegacji to ok. 200 tys. zł rocznie. Jak twierdzi prof. Tukiendorf, we wszystkich tych miejscach "ciężko pracował" i "zajmował się sprawami uczelni oraz organizacji międzyuczelnianych". Dodatkowo, żeby, jak sam tłumaczy, mieć "spokojne miejsce" do pracy korzystał z saloników VIP na lotniskach.

"Super Express" informuje również, że z kasy uczelni rektor korzystał również przy zakupach spożywczych, choć, jak tłumaczył, produkty były prezentem dla gości. Prof. Tukiendorf korzysta także z dodatku na paliwo, choć dysponuje służbowym samochodem z kierowcą. Twierdzi, że, jeśli korzysta z samochodu służbowego, dodatek jest proporcjonalnie pomniejszany.

– To wszystko są zwykłe pomówienia, o wynik tych spraw jestem spokojny – mówi w rozmowie z tabloidem rektor Politechniki Opolskiej.

Czytaj też:
Była minister zrezygnuje z 13. emerytury. Zadeklarowała, na co ją przeznaczy
Czytaj też:
PiS chce opodatkować Google, Facebook i Netflix. Jest tylko jedno ale

Źródło: se.pl
Czytaj także