– To musi być niezwykłe przeżycie odebrać nominację na pierwszy stopień generalski, na stopień kontradmirała w roku 20-lecia obecności Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim, 15-lecia obecności w UE, ale przede wszystkim w tym okresie, w którym świętujemy czas 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości – mówił Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Prezydent wręczając odznaczenia podkreślał znaczenie modernizacji polskiej armii. – Trzeba odejść całkowicie od dawnego sprzętu odziedziczonego jeszcze po tamtej poprzedniej epoce – mówił Duda. – Jeśli spojrzymy na architekturę bezpieczeństwa na świecie czy w naszej części Europy, jest chyba dla każdego oczywiste, że musimy modernizować naszą armię, że ona musi być większa, liczebniejsza, nowocześniejsza, lepiej wyposażona, że potrzebujemy samolotów 5. generacji, nowych śmigłowców – przekonywał prezydent.
Duda odniósł się też do krytyków wydatków na wojsko. – Z pożałowaniem (...) przyjmuję sytuację, kiedy krytykują ci, którzy sami nie mieli odwagi podejmować decyzji dotyczących zdobycia pieniędzy, których być może intelektualnie nie było na to stać, aby pozyskać środki dla polskiej armii – mówił prezydent. – Być może mieli za słabą pozycję, aby te środki pozyskać. Tak czy siak, w jakimś sensie można powiedzieć, że pod tym względem byli nieudacznikami – dodał Duda.
Czytaj też:
Spór o pomnik Armii Krajowej pod Wawelem. Protesty i interwencja straży miejskiejCzytaj też:
Pięciu nowych generałów w wojsku. Mianował ich prezydent