Paweł Rabiej narobił w piątek kłopotu Koalicji Europejskiej. Przez cały weekend politycy ugrupowań wchodzących w jej skład musieli się tłumaczyć ze swojego stosunku do małżeństw homoseksualnych. Wszystko przez wywiad jakiego wiceprezydent Warszawy udzielił "Dziennikowi Gazecie Prawnej". – Najpierw wprowadźmy związki partnerskie, potem równość małżeńską, a na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci – zapowiedział. Od słów tych odciął się zarówno Grzegorz Schetyna, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz. Zareagował również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Czytaj też:
Jest reakcja PSL na słowa Rabieja
Czy po tej kontrowersyjnej wypowiedzi Rabiej straci stanowisko? Pytany na antenie Polsat News, czy wyklucza dymisję Pawła Rabieja, Marcin Kierwiński odparł: "to są decyzje Rafała Trzaskowskiego. To Rafał Trzaskowski dobiera sobie współpracowników".
Polityk podkreślił jednocześnie, że była to prywatna opinia Pawła Rabieja. – Szybka reakcja i prezydenta Trzaskowskiego i liderów koalicji Europejskiej chyba mówi wszystko, temat powinien być zamknięty – ocenił Kierwiński.