"Solidarność" stawia rządowi ultimatum. Grozi, że wyjdzie na ulice

"Solidarność" stawia rządowi ultimatum. Grozi, że wyjdzie na ulice

Dodano: 122
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda Źródło: PAP / Adam Warżawa
Żaden z głównych postulatów Związku nie został przez Rząd uwzględniony – przekazał zarząd "Solidarności". Rządzący dostali czas do 28 marca, aby zaproponować związkowcom satysfakcjonujące rozwiązania. W przeciwnym razie "Solidarność" zapowiada manifestacje.

„Solidarność” domaga się od rządu:

  • Wzrostu wynagrodzeń, zatrudnionych w sferze finansów publicznych, proporcjonalnie do wzrostu wynagrodzeń funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, więziennictwa, krajowej administracji skarbowej, celników, pielęgniarek i położnych oraz lekarzy rezydentów, przewidzianych na 2019 rok dla pozostałych zatrudnionych w jednostkach finansów publicznych.
  • Pełnego odmrożenia kwot odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych.
  • Zaniechania, komplikujących system, niekończących się zmian w ustawach podatkowych, przyjmowanych bez konsultacji społecznych.
  • Urealnienia kwoty wolnej od podatku tak, aby służyła ona osobom najsłabszym ekonomicznie chroniąc je przed zagrożeniem ubóstwem.
  • Waloryzacji progów podatkowych oraz wysokości zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu osób fizycznych.
  • Uchylenia wygaszania emerytur pomostowych.
  • Modernizacji systemu ubezpieczeń społecznych tak, aby pracownicyo długoletnich okresach składkowych nabywali uprawnienia emerytalne bez względu na wiek życia oraz objęcia wszystkich wykonujących i świadczących pracę bez względu na formę umowy, w oparciu o którą ją wykonują, w tym prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, proporcjonalnymi składkami emerytalno-rentowymi od osiąganych dochodów z każdego tytułu ubezpieczenia, z zachowaniem zasady 30 krotności.
  • Przyjęcia ustawy o Służbie Ochrony Kolei.
  • Wprowadzenia zasady pluralizmu związkowego w służbach tam, gdzie prawo dopuszcza przynależność związkową.
  • Zwolnienia z podatku dochodowego od osób fizycznych, składek członkowskich wnoszonych do związków zawodowych.
  • Przewidywanego wzrostu cen energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych i indywidualnych, systemu rekompensat dla odbiorców indywidualnych oraz mechanizmów ochrony rodzin przed skutkami ogólnego wzrostem cen towarów i usług, a co za tym idzie, zwiększonymi wydatkami gospodarstw domowych.

Oświadczenie Lewandowskiego zamieszczono na portalu tysol.pl.

Rządzący mają tydzień na spełnienie żądań "Solidarności". W przeciwnym razie związkowcy wyjdą na ulice. "Sztab do czwartku 28 marca oczekuje od Rządu konkretnych propozycji i terminów ich realizacji. W przeciwnym razie zorganizuje 4 kwietnia manifestacje przed wszystkimi urzędami wojewódzkimi" – czytamy w oświadczeniu "Solidarności".

Czytaj też:
W Polsce liczy się tylko jeden Duda
Czytaj też:
Rzeczywiście, Piotr Duda jest skutecznym przywódcą

Źródło: Tysol.pl
Czytaj także