Prof. Maliszewski o sondażowym prowadzeniu PiS: Paweł Rabiej bardzo dopomógł PiS

Prof. Maliszewski o sondażowym prowadzeniu PiS: Paweł Rabiej bardzo dopomógł PiS

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wyborca niezdecydowany ma poglądy raczej konserwatywne. Po deklaracji Pawła Rabieja mógł przesunąć swoje sympatie w kierunku Prawa i Sprawiedliwości - mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Norbert Maliszewski, psycholog społeczny, specjalista ds. marketingu politycznego.

Pojawiły się dwa sondaże dla DoRzeczy.pl. W obu Prawo i Sprawiedliwość oraz Zjednoczona Prawica wygrywa. Zdecydowanie przeważa nad PO w sondaży parlamentarnym, prowadzi też w sondażu europejskim, z Koalicją Europejską. Jaki jest powód tej przewagi formacji rządzącej?

Prof. Norbert Maliszewski: Wydaje się, że głównym powodem jest pozytywna ocena tych nowych programów, tzw. Piątki PiS. Proszę zwrócić uwagę, że te programy są oceniane pozytywnie w całym społeczeństwie. Zarówno wśród osób głosujących na PiS, wśród niezdecydowanych, ale także wśród zwolenników opozycji. Oczywiście ludzie ci nie zmienią swoich referencji partyjnych. Nie zaczną nagle głosować na Prawo i Sprawiedliwość. Nie zmienia to faktu, że ocena tej piątki jest wśród tych ludzi pozytywna. A to partii rządzącej na pewno pomaga.

Opozycja też składa szereg propozycji, Grzegorz Schetyna mówił o wzroście wynagrodzeń. Dlaczego w tym przypadku to nie działa?

Nie wystarcza jednak przedstawienie obietnic ale wiarygodność planu ich zrealizowania. PiS przedstawił jak najbardziej realny plan dojścia do realizacji tych obietnic. Ludzie są zaskoczeni i w większości zadowoleni. Jest też jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że Prawo i Sprawiedliwość może w sondażach umacniać pozycję lidera.

Jaka?

Przyjęcie przez Koalicję Europejską skrajnej pozycji za sprawą karty LGBT Plus. Choć oczywiście nie wszystkie podmioty Koalicji podzielają punkt widzenia prezydenta Warszawy, to jednak to wybrzmiało. Wyborca niezdecydowany to mieszkaniec średniego miasta, o poglądach raczej konserwatywnych. I on mógł też przesunąć swoje sympatie w kierunku Prawa i Sprawiedliwości.

Pytanie, czy Koalicja Europejska nie jest w swoistej pułapce – z jednej strony ma umiarkowanych wyborców PiS, których przez kartę LGBT Plus tracą, z drugiej jest Wiosna Biedronia, która może odbierać ten twardy elektorat?

Na pewno jest to dla Koalicji Europejskiej problem. Dlatego tym, co robią jej liderzy jest podkreślanie gry na wielu fortepianach, tego, że udało się zjednoczyć wiele środowisk. Tu jednak pojawia się kolejny problem – pewna niespójność Koalicji Europejskiej. W zasadzie jedynym sukcesem jest fakt, że udało się te środowiska zjednoczyć. Ale poza tym brakuje jednej platformy programowej, poza jednym – podkreślaniem antypisu. A do tego jest ten światopoglądowy skręt poprzez deklarację Pawła Rabieja. Choć tu widzę jedno niebezpieczeństwo dla PiS-u.

Jakie?

Paweł Rabiej wyraził swoje zdanie na temat adoptowania dzieci przez homoseksualistów, czym przesunął debatę na pozycję skrajne pomagając PiS-owi. Ale jeśli debata światopoglądowa skupiła się na wojnie kulturowej wokół aborcji, stosunku Kościoła i państwa, to wtedy powtórzyłby się rok 2007. I tematy światopoglądowe przykryłyby sprawy gospodarcze.

Czytaj też:
PiS wygrywa z Koalicją Europejską. Wiosna z największym spadkiem poparcia

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także