"Chcemy wzmocnić polityków przez zwiększenie ich wiarygodności, a nie im zaszkodzić. W niedzielę 24 marca odbyła się konwencja „Polacy dla Europy”, zorganizowana przez Społeczne Komitety Wyborców" – czytamy na stronie „Obywatele mają głos”.
– Bez tego wielkiego poczucia ducha obywatelskiego, od prasy począwszy przez obywatelskie nieposłuszeństwa, bez tego nie zmienimy Polski. Nie wyplenimy PiS-u, nie poradzimy sobie z pisowską mentalnością – mówił Michał Boni. Jak dodał polityk, nawet w wypadku zwycięstwa Koalicji Europejskie, „zostanie podział i polaryzacja”.
– Kandydująca również z list KE Kamila Gasiuk-Pihowicz (posłanka KE) podkreślała natomiast, że przegrana opozycji w wyborach (do PE i do polskiego parlamentu) oznacza początek państwa autorytarnego. – Polska stoczy się w stronę rządu autorytarnego, a ostatnie bezpieczniki: NIK, RPO, PWK – zostaną rozmiecione w wióry i nie będzie następnych normalnych wyborów – mówiła posłanka. – To ostatni moment, aby zawalczyć o demokrację w Polsce (…) drugiej szansy nie będzie – emocjonowała się Gasiuk-Pihowicz.
Czytaj też:
Scheuring-Wielgus: Schetyna po prostu złapał za mordę resztę osób