15 maja przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości odbędzie się rozprawa, w której Polska, Węgry i Czechy odpowiedzą za nieprzyjęcie imigrantów i uchodźców z Bliskiego Wschodu. Termin według wielu komentatorów i internautów nie jest przypadkowy – 11 dni później będą trwały wybory do Parlamentu Europejskiego.
To kolejna kontrowersyjna data rozpraw unijnego trybunału dotyczących Polski. Tydzień temu okazało się, że 23 maja, także jeszcze przed eurowyborami, podana zostanie opinia rzecznika generalnego TSUE nt. polskiej Krajowej Rady Sądownictwa. Opinia będzie dotyczyła legalności obecnego składu Rady. Zdaniem wielu dziennikarzy, komentatorów i polityków, 23 maja to niefortunna, ale celowa data – może bowiem wpłynąć na wyniki eurowyborów i zmniejszyć szanse PiS na wygraną.
twittertwittertwittertwitter