W magazynie "Polska i Świat" podano, że przekop po polskiej stronie może być dopiero początkiem wielkich zmian, bo własne aspiracje wobec mierzei ma także Rosja.
"Rząd regionalny przygotował pełny pakiet propozycji inwestycyjnych na dużą skalę z udziałem kapitału prywatnego i państwowego na Mierzei Wiślanej. Nasze koncepcje będą teraz rozpatrywane przez rząd Federacji Rosyjskiej" – brzmi oświadczenie Inny Mielnikowej z biura prasowego rządu obwodu kaliningradzkiego, które cytuje TVN24.
Inwestycja, o której mowa, to hotele, kempingi, delfinarium i instytut oceanografii, czyli ogromny kurort wypoczynkowy. Oprócz tego Rosja rozważa także utworzenie przejścia granicznego na Mierzei Wiślanej.
Jak przypomina TVN24, wcześniej Moskwa sprzeciwiała się decyzji polskich władz o przekopie. Najpierw Rosjanie mówili o decyzji politycznej, potem – że inwestycja zaszkodzi środowisku. W końcu stworzyli własną alternatywę na swojej części mierzei.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Zgodnie z zapowiedziami pierwsze jednostki przepłyną tam w 2022 r. Inwestycja ma kosztować ok. 880 mln złotych.
Czytaj też:
Bursztyn na Mierzei Wiślanej. Nowe, nie najlepsze informacje