"Żałuję, że zaufałem Kaczyńskiemu". Wywiad z Birgfellnerem w "Wyborczej"

"Żałuję, że zaufałem Kaczyńskiemu". Wywiad z Birgfellnerem w "Wyborczej"

Dodano: 
Gerald Birgfellner
Gerald Birgfellner Źródło: PAP / Piotr Nowak
"Gazeta Wyborcza" zapowiada dzisiaj wywiad z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. – Austriak opowiada ze szczegółami, jak doszło do tego, że Jarosław Kaczyński zaproponował mu prowadzenie projektu dwóch wież”, ale też o tym, jaki prezes PiS jest prywatnie, a nawet jakie lubi wina – czytamy na stronie „GW”.

Przypomnijmy, że Gerald Birgfellner pracował przy inwestycji związanej z budową dwóch wież przez spółkę Srebrna. Kiedy Jarosław Kaczyński zdecydował o wstrzymaniu projektu, Austriak zaczął domagać się zapłaty za wykonane już prace. Prezes PiS odmówił mu ze względu na braki w dokumentacji i zaproponował rozwiązanie sądowe.

Biznesmen poczuł się przez Kaczyńskiego oszukany. W jego imieniu adwokaci Roman Giertych i Jacek Dubois złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS. Birgfellner był w tej sprawie już kilkakrotnie przesłuchiwany. Sprawę inwestycji spółki Srebrna opisała w lutym "Gazeta Wyborcza".

"Żałuję, że zaufałem Kaczyńskiemu"

Jak zapowiada „Gazeta Wyborcza”, w jutrzejszym wydaniu dziennika, austriacki biznesmen ma „po raz pierwszy publicznie zabiera głos” ws. Srebrnej i nie tylko. Tytuł tekstu brzmi "Żałuję, że zaufałem Kaczyńskiemu".

„Austriak opowiada ze szczegółami, jak doszło do tego, że Jarosław Kaczyński zaproponował mu prowadzenie projektu »dwóch wież«, ale też o tym, jaki prezes PiS jest prywatnie, a nawet jakie lubi wina” – czytamy na stronie „GW”.

„Ufałem Kaczyńskiemu, i to nie tylko dlatego, że był członkiem rodziny. To najważniejsza dziś postać w Polsce. Jeśli nie można było ufać jemu, to komu można?” – cytuje fragment wywiadu dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”.

Czytaj też:
Kaczyński nie odebrał wezwania od Giertycha. "Mieszkanie zamknięte"
Czytaj też:
"Rz": Birgfellner ma problem z dowodami przeciwko Kaczyńskiemu

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także