Z ustaleń rozgłośni wynika, że przeszukanie ma związek ze śledztwem dotyczącym mobbingu i naruszenia dóbr pracowniczych w Stowarzyszeniu Wiosna w Krakowie. Śledczy zabezpieczają dokumenty, komputer i nośniki cyfrowe, na których mogą znajdować się dane związane z przedmiotem śledztwa.
Wcześniej prokuratorzy weszli do siedziby Stowarzyszenia Wiosna. Zabezpieczyli tam dyski, komputery oraz informacje z serwerowni.
Czytaj też:
RMF FM: Do siedziby "Wiosny" weszła policja
Jesienią 2018 r. Onet opublikował głośny reportaż zatytułowany "Tutaj nie jestem księdzem". Po tej publikacji ks. Jacek Stryczek podał się do dymisji. Według ustaleń portalu założyciel stowarzyszenia oraz pomysłodawca "Szlachetnej paczki" od lat m.in. poniżał swoich pracowników oraz stosował wobec nich szantaż emocjonalny. Śledztwo w sprawie mobbingu w stowarzyszeniu wciąż prowadzi krakowska prokuratura.
– Onet zrobił ze mnie potwora, którym nie jestem. Z tekstu wynika, że chodziłem do "Wiosny", żeby krzywdzić ludzi, i to było moje główne zajęcie – mówił ks. Stryczek w wywiadzie dla "Do Rzeczy", który ukazał się w listopadzie 2018 r.