Zdaniem szefa partii Teraz! wystarczy, że rząd zmodyfikuje program 500 plus. Petru przekonuje, że gdyby obniżyć świadczenie dla pierwszego dziecka z 500 do 250 zł, to od razu znalazłyby się pieniądze dla strajkujących nauczycieli.
"Rząd może szybko zakończyć #StrajkNauczycieli! Zamiast 500 zł na pierwsze dziecko może zmniejszyć te kwotę do 250 zł. To wystarczy na podwyżki dla nauczycieli" – napisał Petru na Twitterze.
Dzisiaj jest czwarty dzień strajku nauczycieli i jednocześnie drugi dzień egzaminów gimnazjalnych. Na razie wszystko przebiega bez dramatycznych utrudnień. Wczorajsze sprawdziany nie odbyły się tylko w trzech szkołach.
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że według badań, którymi dysponuje rząd, spada poparcie zarówno dla strajku (jest już niższe niż 50 proc.), jak i dla lidera ZNP Sławomira Broniarza. "Rząd liczy na to, że jeżeli uda się bezproblemowo przeprowadzić wszystkie egzaminy, to protest się wypali" – czytamy w gazecie.
Czytaj też:
Wałęsa wsparł Fundusz Strajkowy nauczycieli. Kwota nie powalaCzytaj też:
"Bądźmy razem!". Broniarz mobilizuje strajkujących