Czy choroba jest błogosławieństwem? Nie przesadzajmy. Pozwala jednak dostrzec, że tylko w rodzinie można znaleźć ukojenie.
Dwie książki o alzheimerze i galopującej demencji w rodzinie. Dwie książki o tym, co można wyprowadzić z tego nieszczęścia, z tej choroby uwłaczającej ludzkiej godności, odzierającej z resztek człowieczeństwa, odbierającej nam najbliższą osobę za życia, bo blokującej jej mózg do tego stopnia, że nie dość, iż nie jest w stanie wykonywać najprostszych życiowych czynności, to jeszcze nie rozpoznaje i zapomina nas, którzy chcielibyśmy, gdy odchodzi, odwdzięczyć się za miłość, przeprosić za zaniedbania, pożegnać się. (...)
