Fenomen Zafóna

Dodano: 
Carlos Marrodán Casas
Carlos Marrodán Casas Źródło: PAP/EPA / Jose Luis Cereijido/EPA/PAP
Z Carlosem Marrodánem Casasem, tłumaczem literatury hiszpańskojęzycznej rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert.

Tomasz Zbigniew Zapert: Twórczość Carlosa Ruiza Zafóna trafi na Cmentarzysko Zapomnianych Książek. Jest to proza ponadczasowa czy też jej globalna popularność wynika z mody?

Carlos Marrod án Casas: Myślę, że sam Zafón wpisał swoją twórczość w ową nekropolię. Chyba nie ma zbyt wielkich ambicji literackich, a jako miłośnik książek jest przeświadczony, iż znakomita ich część tam spocznie. Przecież nawet lektury, które nas ukształtowały, pozostają głównie w naszej pamięci i zazwyczaj próżno ich szukać w naszych bibliotekach domowych. Każda epoka karmi się własnym piśmiennictwem, a czas weryfikuje pozytywnie nieliczne tytuły. Moda na nie przemija wraz z odchodzeniem czytelniczych generacji. Zafón nawiązuje do tradycji powieści masowej. Dawniej wydawano ją w formie tanich zeszytów – w krajach anglosaskich zwanych pocket-bookami – nierzadko zamieszczając wcześniej w odcinkach na łamach prasy (tzw. literatura wagonowa). Utwory Hiszpana zawierają liczne do niej odniesienia. Stanowi pożywkę dla jego postaci, poszczególnych epizodów, również języka. Nie bez racji uważa, że ten typ pisarstwa zawsze może liczyć na największą rzeszę odbiorców. Toteż umiejętnie je dyskontuje, tkając wieloznaczną, skomplikowaną, intrygującą i nostalgiczną narrację.

Cały wywiad dostępny jest w 48/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także