Makowski: Czy PiS odważy się wprowadzić ustawę reprywatyzacyjną? Szczerze wątpię

Makowski: Czy PiS odważy się wprowadzić ustawę reprywatyzacyjną? Szczerze wątpię

Dodano:   /  Zmieniono: 
– To jest konflikt i afera, która obciąża całą klasę polityczną w Polsce, może to tłumaczy powściągliwość PiS w tym zakresie – mówił w Polskim Radiu 24 dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Marcin Makowski, komentując nieprawidłowości podczas reprywatyzacji w Polsce.

Dopytywany o to, czy Polska potrzebuje ustawy reprywatyzacyjnej, stwierdził, że tak, ale mało prawdopodobne jest, że taka ustawa powstanie.

– Polska potrzebuje takiej ustawy, widzimy co się dzieje, kiedy jej nie ma. Chyba każde państwo z bloku postkomunistycznego załatwiła tę sprawę wiele lat temu. (...) Czy PiS podejmie to wyzwanie? Szczerze wątpię. To węzeł gordyjski, za który ciężko się zabrać – uznał, zaznaczając, że taka ustawa wymagałaby zmierzania się z wieloma środowiskami lobbystycznymi, którym regulacje w tym zakresie byłyby nie na rękę. – Musi istnieć jakieś systemowe rozwiązanie tego problemu, trzeba znaleźć w sobie odwagę polityczną, postawić się lobbystom i zacząć myśleć o interesach obywateli – dodawał. 

Zdaniem Makowskiego, Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna ponieść polityczną odpowiedzialność za to, co w zakresie reprywatyzacji działo się w Warszawie, jednak nie wiadomo, czy afera odbije się na jej poparciu. 

– Chciałbym wierzyć, że istnieje jakaś sprawiedliwość, jeśli chodzi o politykę, ale pamięć wyborców jest krótka, za dwa-trzy lata Hanna Gronkiewicz-Waltz może być nowym otwarciem – uznał. 

Prokuratura wszczyna postępowanie ws. reprywatyzacji

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie trzech zawiadomień dotyczących nieprawidłowości przy reprywatyzacji warszawskich nieruchomości od 2003 roku. Dokumenty złożył wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak. Wnioski dotyczą sprawdzenia, czy mogło dojść do przestępstwa podczas postępowań ws. reprywatyzacji. W dokumentacji zawarto wykaz spraw, którym powinna przyjrzeć się prokuratura, łącznie jest to kilka tysięcy przypadków.

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta

Informację na temat reprywatyzacji w latach 1990-2016 prezydent stolicy wygłosiła pośród gwizdów i okrzyków publiczności. Gronkiewicz-Waltz mówiła, że brak ustawy reprywatyzacyjnej uważa za "plakat zachęcający do przekrętów". – Brak tej ustawy to najcięższe zaniechanie lat po przemianach demokratycznych – oświadczyła, zapowiadając, że zwróci się do władz Platformy Obywatelskiej, żeby wniosły projekt ustawy reprywatyzacyjnej do Sejmu.

Chmielna 70

Afera reprywatyzacyjna rozpoczęła się od sprawy działki przy pl. Defilad (przedwojenny adres Chmielna 70), którą opisała "Gazeta Wyborcza". Dziennik ustalił, że odszkodowanie za nią zwrócono dwa razy. Najpierw jeszcze w czasach Polski Ludowej, później w 2012 r. osobom, które odkupiły roszczenia od spadkobierców. Nieruchomość, warta ok. 160 mln zł, to dziś trawnik i chodnik po prawej stronie od Sali Kongresowej, czyli samo centrum Warszawy. Plan zagospodarowania pozwala w tym miejscu postawić 245-metrowy wieżowiec z biurami, mieszkaniami i hotelem.

mp

fot. polskieradio.pl

polskieradio.pl/dorzeczy.pl

Czytaj także