Gabryel: Powinniśmy zrobić co się da, aby sprowadzić Polaków z Wielkiej Brytanii

Gabryel: Powinniśmy zrobić co się da, aby sprowadzić Polaków z Wielkiej Brytanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mówimy o 2,5 milionie wykształconych Polaków, którzy są poza Polska, którzy maja tam dzieci, którzy są kreatywni. Niezrobienie wszystkiego, żeby ich sprowadzić jest ogromnym błędem. Powinniśmy zrobić, co się da, a obawiam się, że na razie robimy niewiele – powiedział zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy" Piotr Gabryel w programie "Tak Jest".

Według Renaty Grochal z "Gazety Wyborczej" wizyta ministra spraw zagranicznych oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w Wielkiej Brytanii była obliczona na Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, aby zachęcić ich do powrotu, jak również skłonić do głosowania na PiS. - W ostatnich wyborach parlamentarnych PiS było na drugim miejscu, bo na pierwszym był Kukiz’15. Sądzę, że takie działanie, które pokazują, że rząd się martwi obliczone są na to, żeby PiS wróciło na pierwsze miejsce – powiedziała.

Innego zdania był Gabryel, który zaznaczył, że wizyta ministrów służyła czemuś innemu i była związana z wydarzeniami w Harlow. Jak dodał, są to działania o charakterze wizerunkowym. - Myślę, że można znaleźć argumenty na rzecz tej wizyty, jak i przeciw – stwierdził.

Jak zachęcić Polaków z Wysp, aby wrócili do kraju?

Głównym tematem programu "Tak Jest" w TVN 24 była jednak kwestia ewentualnego powrotu Polaków mieszkających na Wyspach do kraju. Zdaniem publicystki "GW" z badań wynika, że dla młodych ludzi najważniejsze jest bezpieczeństwo pracy i dostęp do tanich mieszkań, a tego w Polsce nie ma. - Jeśli program ma być przed wyborami, to nie wiem, czy uda się ich ściągnąć. Władza powinna ułatwiać młodym ludziom start zawodowy – oceniła.

"Lepiej byłoby znieść PIT"

Wicenaczelny "Do Rzeczy" podkreślił, że rząd myśli o problemach demograficznych, zaś obecnie wydajemy 20 miliardów złotych na program 500+. Jak dodał, warto poszukać pieniędzy, żeby zachęcać Polaków do powrotu. - Jestem przeciwny rozdawnictwu. Można sobie wyobrazić ulgi podatkowe dla powracających, ale lepiej byłoby znieść PIT w Polsce (…) Gdybyśmy potraktowali wszystkich Polaków równo, żeby składali się na budżet. Nikomu nie odbierać, tylko sprawić, żeby wszyscy byli traktowani równo przez prawo i sprawić, żeby cieszyli się tym, czym rolnicy, czyli nie płacić PIT-u – proponował.

Liberalny rząd PO? "To pierwszy rząd PiS obniżył podatki"

Wobec propozycji Gabryela sceptyczna jednak była Grochala, która stwierdziła, że skoro dużo bardziej liberalny rząd PO nie zdecydował się na takie kroki, to tym bardziej nie zrobi tego PiS. – Jaki liberalny rząd PO? Przypominam, że to pierwszy rząd PiS obniżył w Polsce podatki, zniósł podatek od spadków – ripostował publicysta "Do Rzeczy".

kg

Czytaj także