Lisicki o dzikiej reprywatyzacji: PO stoi pod ścianą. Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji

Lisicki o dzikiej reprywatyzacji: PO stoi pod ścianą. Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji

Dodano: 
Hanna Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz
- Jeśli chodzi o Platformę Obywatelską, to znajduje się ona pod ścianą - nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Obrona Hanny Gronkiewicz-Waltz jest skazana na niepowodzenie, a brak obrony będzie przyznaniem się do winy. Teraz już za późno, żeby wyjść z tej sytuacji na tarczy - oceniał w TVP Info redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

Lisicki skrytykował postawę Hanny Gronkiewicz-Waltz, która nie weźmie dziś udziału w nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Warszawy. Prezydent stolicy na rozmowy dotyczące reprywatyzacji wysyła swojego zastępcę, a sama przebywa na zaplanowanym wcześniej urlopie.

– Widocznie nie ma nic do powiedzenia, trudno inaczej wytłumaczyć jej zachowanie. Gdyby miała realne argumenty na swoją obronę, to by je przedstawiła. Może liczy na to, że się uchowa, że burza minie – stwierdził redaktor naczelny "Do Rzeczy". Delegowanie wiceprezydenta do tak ważnych rozmów uznał za "niepoważne wobec skali tego, co się dzieje ws. reprywatyzacji w Warszawie".

Publicysta odniósł się również do informacji o kolejnych zatrzymaniach CBA ws. afery reprywatyzacyjnej. Śledczy zatrzymali dziś trzy osoby. Są to były zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami oraz dwie osoby, które wciąż pracują w stołecznym Ratuszu.

Czytaj też:
CBA zatrzymało trzy osoby ws. afery reprywatyzacyjnej. To m.in. pracownicy Ratusza

– Nie wiemy, jakie konkretne zarzuty zostały sformułowane wobec tych osób. Gdyby jednak okazało się, że i tu wszystkie zarzuty są mocne i te osoby trafią do aresztu, to by wskazywało na to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz, mimo sygnałów, nie wyciągnęła z tego żadnych wniosków – ocenił. – Albo to skrajny przykład całkowitej dezynwoltury, jakiegoś paraliżu, albo kryje się za tym coś, o czym nie wiemy – dodawał. 

– Myślę, że Hanna Gronkiewicz-Waltz liczy na to, że skutecznie dotrwa do końca, że ten rok jeszcze przeczeka. Gdyby teraz ustąpiła, potwierdziłaby słuszność zarzutów. Jest w tym sensie podtrzymywana przez kolegów z PO – jej odejście byłby znakiem, że nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz sobie nie poradziła, ale również nie poradziła sobie Platforma – stwierdził, zaznaczając, że "to, jak będzie się to politycznie rozgrywało, zależy od tego, jak to się będzie prokuratorsko rozgrywało".

Czytaj też:
Baranowska: Sprawa reprywatyzacji kompromituje wymiar sprawiedliwości

Źródło: TVP Info
Czytaj także