Wybranowski: Niektóre decyzje Macierewicza nie mają racjonalnego podłoża

Wybranowski: Niektóre decyzje Macierewicza nie mają racjonalnego podłoża

Dodano: 
Antoni Macierewicz, szef MON
Antoni Macierewicz, szef MON Źródło: CO MON / Robert Suchy
– Niektóre decyzje ministra Macierewicza nie mają racjonalnego podłoża, a to jedna z nich, która wskazuje też, że nie ma długofalowego planu na polska gospodarkę. Warto przypomnieć, że jednym z priorytetów prezydenta Dudy była poprawa kontaktów gospodarczych z Chinami. Prezydent odwiedził Chiny po raz pierwszy od 10 lat, zabrał ze sobą przedsiębiorców. Była też rewizyta, to były dobre kontakty, po czym wyskoczył Antoni Macierewicz, który stwierdził, że „Jedwabny Szlak” blokuje naszą współpracę, zagraża polskim interesom – powiedział w RDC dziennikarz „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski o wycofaniu się Agencji Mienia Wojskowego ze sprzedaży działki pod kolejowy terminal przeładunkowy w Łodzi, który miał być ważnym elementem Nowego Jedwabnego Szlaku.

Wybranowski przypomniał również, że niezależnie od wyników wyborów w Wielkiej Brytanii, trzeba pamiętać, że jest ona mocarstwem wojskowym i politycznym w Europie. – Dla Polski jest jednym z ważniejszych partnerów w NATO. To Wielka Brytania poparła dążenia Polski do tego, by mimo sprzeciwu Niemców, jednostki NATO stacjonowały na wschodniej flance. Zobowiązała się też doposażyć polską armię w sprzęt, którego potrzebujemy i to na dobrych warunkach. Cieszę się, że podtrzymujemy kontakty z Wielką Brytanią – dodał.

W audycji został również poruszony problem lustracji wśród dziennikarzy. Dziennikarz „Do Rzeczy”, że w latach 90. z mediów publicznych „wyczyszczono” prawicowych dziennikarzy. – Był pomysł lustracji dziennikarzy. To był projekt ustawy, który przygotowywał PiS w 2006-2007 roku i w katalogu osób lustrowanych byli też dziennikarze. Potem zrobiła się z tego wielka afera i zaczęła się pielgrzymka części dziennikarzy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Byli też samorządowcy, rektorzy, naukowcy, dziennikarze, a ich argumenty były różne. Ostateczne pod naciskiem marszałka Romaszewskiego i Borusewicza prezydent złożył nowelizację ustawy lustracyjnej i ten katalog osób lustrowanych zmniejszył, wykluczając z niego dziennikarzy – stwierdził.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także