Rusza kolejny proces Doroty Wellman przeciwko Jackowi Piekarze. Wyrok wyda... ta sama sędzia

Rusza kolejny proces Doroty Wellman przeciwko Jackowi Piekarze. Wyrok wyda... ta sama sędzia

Dodano: 87
Dorota Wellman
Dorota Wellman Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Rusza kolejny proces Doroty Wellman przeciwko pisarzowi Jackowi Piekarze. Prezenterka TVN pozwała go za wpis na Twitterze dot. jej udziału w czarnych marszach. Pisarz miał zapłacić prawie pół miliona złotych, lecz sąd apelacyjny cofnął kontrowersyjny wyrok. Teraz sprawa wróciła do poprzedniej instancji, ale będzie ją rozstrzygać... ta sama sędzina, która wydała cofnięte orzeczenie.

"Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie... Do zapłodnienia potrzebny jest seks... Dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja!" - to o ten wpis gwiazda TVN pozwała Jacka Piekarę. Pisarz skrytykował w tych słowach prezenterkę za jej udział w czarnych protestach. Teraz sąd znów rozstrzygnie, czy dobra osobiste Wellman zostały naruszone. Kłopot w tym, że wyrok wyda ta sama sędzia. Pozwany pisarz podkreśla, że wątpi w jej obiektywizm. – Sprawę będzie prowadziła sędzia, która wydała wyrok w tej sprawie, wydała również postanowienie niedopuszczające mnie do wznowienia procesu, a jej decyzje zostały zmiażdżone przez sąd apelacyjny. Jej sympatie są wyraźnie po stronie powódki i ma dużą niechęć do mnie. Uważam, że sędzia prowadząca moją sprawę nie będzie obiektywna – powiedział portalowi tvp.info Jacek Piekara. – Miesiąc temu Adam Bodnar wnioskował o wyłączenie sędziego, który zajął stanowisko w sprawie, w której miał sądzić, i TK tego sędziego wyłączył. Dla prawników jest to oczywiste, że jeśli sędzia wydał raz wyrok w danej sprawie, to nie może się nim więcej zajmować, bo de facto będzie oceniał swój własny wyrok – zaznaczył pisarz.

twitter

Pierwszy, cofnięty wyrok w tej sprawie zapadł w styczniu 2018 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Piekara ma zapłacić łącznie 470 tysięcy złotych na cele, które wybrała prezenterka. Wellman domagała się zwrotu kosztów, przeprosin, wykupienia reklam w "Gazecie Wyborczej" i przelewu na konto jednej z fundacji. Ostatecznie zapadł wyrok zaoczny, uwzględniający wszystkie wnioski powoda i wyrok się uprawomocnił. Sąd Apelacyjny "zamroził" jednak wyrok i przekazał do ponownego rozpatrzenia.

Czytaj też:
Wellman nie odpuszcza. Pozwany pisarz ujawnia nowe szczegóły sprawy
Czytaj też:
Piekara: Nie będzie pieniędzy i przeprosin dla Doroty Wellman. Proces wraca do punktu zero

Źródło: Twitter / tvp.info
Czytaj także