Morawiecki przemawiał na Pikniku Patriotycznym w Pułtusku. Swoje wystąpienie poświęcił polityce gospodarczej rządu. – Nasza polityka społeczna jest możliwa dzięki spójnej polityce gospodarczej, która osadzona jest na fundamencie patriotyzmu – mówił.
– Kierunek przez nas wyznaczony to silniejsza, wielka i szczęśliwsza Polska. Patriotyzm rozumiemy jako szacunek dla wielkiej, polskiej kultury – ocenił premier. O programie gospodarczym partii rządzącej powiedział: – Chcemy, aby małe firmy rozwijały skrzydła, a te duże płaciły podatki w Polsce. Nasza polityka społeczna jest możliwa dzięki spójnej polityce gospodarczej, która osadzona jest na fundamencie patriotyzmu. Jeśli wyborcy nam po raz kolejny zaufają, będziemy kontynuować naszą pracę dla dobra Polski
Szef rządu poruszył temat żydowskich roszczeń skierowanych wobec Polski. – My byliśmy najbardziej mordowanym ofiarami w czasie II Wojny Światowej. Nigdy się nie zgodzimy na jakiekolwiek wypłaty dla kogokolwiek z tego powodu, jakiekolwiek odszkodowania. Znajdziemy odpowiednie formuły prawne, i tak długo jak będziemy odpowiadali za życie polityczne, to te regulacje, legislacja, którą my wdrożymy, będzie na pewno odpowiedzią na jakiekolwiek roszczenia z jakiejkolwiek strony. Nie pozwolimy na to – obiecał Morawiecki.
Premier odniósł się też do słów Grzegorza Schetyny o tym, że PiS może wynegocjować o 100 mld złotych mniej w budżecie unijnym, niż PO. – Pomylił się dramatycznie nasz wczorajszy konkurent, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, mówiąc o stu miliardach, nie mając pojęcia o tym, jak wyglądają negocjacje dzisiaj budżetu unijnego na kolejne 7 lat. My jesteśmy na bieżąco ze wszystkimi tematami, jesteśmy wiodącym państwem, które zrekonstruowało grupę przyjaciół spójności. 15-16 państw będzie dbało, żeby ten budżet był co najmniej tak zasobny jak ten dotychczasowy – wyjaśnił.
Morawiecki wypomniał też politykom PO m. in. lukę VAT-owską i sprawę OFE. – Nasi przeciwnicy zmarnowali tak około dwóch budżetów, patrząc na rok 2014 i 2015. To było około 290 mld złotych. Jak policzymy lukę w VAT, lukę w CIT, szarą strefę i pierwszą transzę OFE, którą oni skonsumowali, bo nie potrafili zarządzać finansami całego państwa, to są to mniej więcej dwa budżety. Więc ktoś, kto mówi o służbie zdrowie, o 100 mld, niech się uderzy we własną pierś, niech dokona wielkiego rachunku sumienia i przystąpi do prawdziwej, szczerej dyskusji, bo my odzyskaliśmy te pieniądze – podsumował.
Czytaj także:
Kaczyński zaskoczył mieszkańców Pułtuska. "Znam piosenki Bayer Full i wcale się tego nie wstydzę"Czytaj także:
Kaczyński: Kto podnosi rękę na Kościół, ten podnosi rękę na Polskę
Komentarze
Na tą sytuację zgodziła się w poprzednim rozdaniu koalicja PO-PSL , chociaż traktat z UE gwarantował Polsce wyrównanie dopłat.
Obecnie już nie jest to takie jednoznaczne, chyba że Schetyna ma w ręku jakiś tajny traktat, który dotychczas nie został ujawniony. Jestem jednak pewny, że "król jest nagi" i kłamie jak z nut.
Dla mnie jednak pozostają jedynie ostre negocjacje, na co się nie zanosi, gdyż przeważnie PO głosuję jak chce Merkel.
Dotyczy to przede wszystkim zmniejszeniem dopłat w tych krajach gdzie są one dwukrotnie większe niż w Polsce i dokonanie przy okazji jakiś zmian w naliczaniu tych dopłat, na czym mogą skorzystać przy okazji i Polscy rolnicy.
Panie Schetyna na jakiej podstawie Polska ma dostać dodatkowe 100 miliardów Euro, skoro "z pustego i Salomon nie naleje", a Francja i Niemcy zrobią wszystko by nadal było jak było.