Ryszard Legutko: Nie przepraszam, bo nie mam za co

Ryszard Legutko: Nie przepraszam, bo nie mam za co

Dodano: 
Ryszard Legutko (PiS)
Ryszard Legutko (PiS) Źródło: PAP / Paweł Supernak
Nikt nie powinien się poczuć dotkniętym. Dla mnie to absurd. Nie przepraszam, bo nie mam za co – oświadczył prof. Ryszard Legutko, komentując swoje słowa na temat pedofilii.

W środę na antenie Polskiego Radia 24 europoseł PiS mówił o filmie braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" i wywołał wokół siebie burzę.

– Ponad 80 procent przypadków owych nadużyć dotyczy chłopców w wieku od 12 do 17 lat, no to przepraszam bardzo, co to jest za pedofilia? To nie jest żadna pedofilia, to jest pederastia po prostu – ocenił. To właśnie te słowa były później szeroko komentowane w internecie i innych mediach.

Dzisiaj w RMF FM Legutko tłumaczył, że "była to 15-minutowa rozmowa, w której tematem przewodnim było zaostrzenie kar". – Mówiłem o surowości prawa, o ściganiu tego typu nadużyć seksualnych, zarzucałem instytucjom państwowym, zarzucałem środowisku, krytykowałem Kościół. Kto tego nie zrozumiał, jest mi bardzo przykro – stwierdził.

– Można się spierać na tematy definicyjne, natomiast sens mojej wypowiedzi był absolutnie jednoznaczny. Jeżeli mówicie, że moja definicja pederastii, czy moje rozumienie pedofilii jest błędne, to pokażcie mi, na czym mój błąd polega – mówił europoseł.

Pytany, czy zamierza przeprosić tych, którzy poczuli się dotknięci jego słowami, Legutko odparł: – Nikt nie powinien się poczuć dotkniętym. Dla mnie to absurd. Nie przepraszam, bo nie mam za co.

Czytaj też:
Burza po słowach Legutki. PiS się odcina, europoseł tłumaczy

Źródło: RMF FM
Czytaj także